Ta kura wreszcie powiedziała: dość! Trochę z tym zwlekała, bo to, bo tamto, bo dziob-dziob. Ale w końcu postanowiła zmienić swoje życie, a my trzymamy za nią kciuki. Jeśli też potrzebujesz zmiany, ale jeszcze się wahasz, popatrz na Kurę. Skoro Kura mogła, to i Ty możesz. Zawieś ją nad swoim biurkiem – niech Ci o tym przypomina. A może ktoś z Twoich przyjaciół potrzebuje teraz dawki wsparcia? Weź dwie Kury, dla siebie i przyjaciela. Co dwie kury, to nie jedna.
Odpowiedz